AirAsia założy hub na lotnisku w Manamie. Stolica Bahrajnu ma stać się węzłem malezyjskiego przewoźnika dla podróży między Azją Południowo-Wschodnią a Europą i Stanami Zjednoczonymi Ameryki. Silna konkurencja w Zatoce Perskiej vel Arabskiej może pokrzyżować jednak plany malezyjskiego operatora.
W pierwszych dniach listopada 2025 roku ogłoszono, że malezyjska grupa Capital A Berhad – właściciel AirAsia – podpisała list intencyjny bahrajńskim resortem transportu i telekomunikacji, dotyczącym przekształcenia Królestwa Bahrajnu w regionalny hub lotniczy, logistyczny i techniczny dla „tanich” linii lotniczych z Malezji. Plan zakłada, że przewoźnik uruchomi – w pierwszej fazie rozwoju inwestycji w Zatoce Perskiej vel Arabskiej (w ciągu pięciu lat) – loty do Manamy z m.in. Malezji, Tajlandii, Filipin czy Indonezji, a następnie otworzone zostaną połączenia lotnicze z Bahrajnu na Stary Kontynent i do Stanów Zjednoczonych Ameryki.
Do roku 2030 planowane są: ponad 25 lotów dziennie realizowanych przez hub w Bahrajnie oraz obsłużenie ponad 20 milionów pasażerów w pięcioletnim okresie. W ramach współpracy przewidziano trzy główne filary: operacje pasażerskie – rozwój połączeń i potencjalne utworzenie spółki-córki z certyfikatem operatora lotniczego dla floty wąskokadłubowej; serwis i technika – poprzez spółkę Asia Digital Engineering planowane jest zbudowanie zakładów MRO w Bahrajnie, obsługujących oba typy samolotów; logistyka i cargo – poprzez podmiot Teleport, Bahrajn ma stać się „bramą” dla ecommerce’u i cargo między Azją, Bliskim Wschodem, Europą i Afryką.
Przewidywana wartość ekonomiczna przedsięwzięcia to około osiem miliardów dolarów amerykańskich w ciągu najbliższych pięciu lat. Wybór wyspiarskiego (małego) państwa jako lokalizacji hubu motywowane jest „strategicznym usytuowaniem”, co czyni Bahrajn doskonałym węzłem dla podróży między Stanami Zjednoczonymi Ameryki/Europą a Azją Południowo-Wschodnią. Co więcej, Królestwo Bahrajnu realizuje ekonomiczną wizję 2030, która zakłada dywersyfikację krajowej gospodarki z dala od ropy, poprzez rozwój sektora turystyczno-lotniczo-technologicznego. Dla AirAsia, inwestycja w Bahrajnie to możliwość zbudowania niskokosztowego modelu multihub poza Azją, wykorzystując nowe samoloty długiego zasięgu – np. A321XLR.
W regionie Zatoki Perskiej istnieje już silna konkurencja hubów lotniczo-logistycznych (np. Abu Zabi, Dubaj, Doha, Dżedda, Rijad), więc Bahrajn będzie musiał zaoferować istotne przewagi kosztowo-operacyjne. Dla przewoźnika kluczowe będzie uzyskanie praw piątej/siódmej wolności lotniczej, więc podejście regulatora lotniczego Bahrajnu będzie musiało być bardziej niż elastyczne, aby inwestycja była długoterminowa, a przede wszystkim rentowna. Szybki rozwój hubu w Manamie mogą utrudnić zakłócenia w łańcuchu dostaw podzespołów do budowy wąskokadłubowych samolotów nowej generacji, które mają być trzonem floty i odpowiadać za obsługę rejsów z i do państw ASEAN. Utrzymanie modelu „niskokosztowego” przy rozszerzaniu tras na Europę i Amerykę może okazać się niewykonalne, a „tani” operator szybko stanie się przeciętnym przewoźnikiem o średnio/wysokim modelu biznesowym.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.